Nagrywanie w studio. Odsłuch bliskiego pola.

Po przewrocie, jaki dokonał się przed ponad dekadą w naszym kraju, jak grzyby po deszczu powstawać zaczęły mniejsze i większe prywatne studia nagraniowe, skutecznie konkurujące ze studiami będącymi we władaniu Radia i państwowych firm fonograficznych. Studia te, znacznie elastyczniejsze w funkcjonowaniu i bardzo konkurencyjne finansowo, zaczęły odgrywać znaczącą rolę na naszym rynku muzycznym i reklamowym. (..)

Czytaj całość w magazynie Scena&Studio 3/2000

Back to Top